Około trzech czwartych ludności Himalajów stanowią mieszkańcy pochodzenia mongolskiego mówiący językami grupy tybeto-birmańskiej, pozostałą jedną czwartą formuje ludność indoaryjska. Od Kaszmiru po zagubione w dżungli plemiona wschodnich Himalajów mamy przed sobą prawdziwą mozaikę typów ludzkich, języków, wierzeń i obyczajów. Warunki do życia są skrajnie trudne i trzeba być prawdziwym twardzielem, żeby tu mieszkać, uprawiać rolę, hodować zwierzęta. I tacy właśnie są mieszkańcy Himalajów. Wykształcili przy okazji specyficzne dla poszczególnych regionów systemy społeczne, ułatwiające życie codzienne, ale i zachowanie grup etnicznych przez ciągi pokoleń.

Po dziś dzień większość grup posługuje się własnym językiem lub dialektem, rządzi się odrębnymi prawami dotyczącymi najważniejszych ceremonii, często dopuszczając małżeństwa tylko spośród członków własnego plemienia.

ludzie2

Nepal, jeśli spojrzeć z perspektywy historycznej, jest krajem imigrantów. Może dzięki temu pomiędzy poszczególnymi grupami etnicznymi panuje duch tolerancji. Tolerancji, choć nie asymilacji. Obserwuje się tendencję do powolnej migracji ludności zamieszkującej niższe pasma Himalajów w kierunku wschodnim oraz na południe, do Teraju. Ostatnie lata przyniosły dużą falę migracji do miast. Żyje w nich w tej chwili około 17% populacji.

Liczba mieszkańców Nepalu przekracza obecnie 32 mln (w 1981 było to 15 mln, w 1991 – 19 mln, w 2000 – 23 mln). Średnia gęstość zaludnienia w Nepalu wynosi nieco ponad 200 osób na kilometr kwadratowy. Różnice w realnej gęstości są zasadnicze – na północy ogromne połacie są niezamieszkane, na południu żyzne obszary Teraju zaludnione są równie gęsto jak sąsiadujące z nimi północne Indie.

ludzie3

42% mieszkańców Nepalu powyżej 15 roku życia nie potrafi pisać ani czytać. W tej liczbie jest dwukrotnie więcej kobiet niż mężczyzn. Współczynnik dzietności w roku 2000 wynosił 4.3, w roku 2013 już tylko 2.3, czyli spadł drastycznie. Umieralność noworodków zmalała z 6 na 100 w roku 2000 do 4 na 100 w roku 2013, choć te oficjalne dane mogą być znacznie zaniżone. Przy porodzie umiera 170 matek na 100 000 przypadków (dla porównania w Sudanie Południowym 2000, w Estonii 2).

ludzie4